niedziela, 1 lutego 2015

1 luty
Od tak zwyczajnie wracam pierwszego lutego, nie było mnie tu prawie rok...ten rok ,który minął pewnie będę opisywać mam nadzieję, często tutaj zaglądając.
Zimy u nas nie ma, jak słyszę od przyjaciół którzy są w Zakopanem , że tam jest go tak dużo to aż trudno uwierzyć ale dobrze, wszyscy , którzy tam wypoczywają mają prawdziwą zimę, która w górach ma jednak urok szczególny. Oczywiście tęsknię, że nie jestem tam z nimi ale uznaliśmy, że nasz Miłoszek jest jeszcze trochę za mały (chociaż mój synek to już 20 miesięczny mężczyzna) oczywiście najcudowniejszy na świecie. Jutro rozpoczynam nieco trudny okres w pracy i mam nadzieję, że przejdę to wszystko pomyślnie Pozdrawiam serdecznie jeżeli Ktoś tu zajrzy a jak zostawi ślad to jeszcze mocniej:)

2 komentarze: